Hull City zremisowało na wyjeździe z Bristol City 5:5 (1:2) w spotkaniu 44. kolejce Championship. Kamil Grosicki miał udział w akcji, która dawała Tygrysom prowadzenie na trzy minuty przed końcem. Ostatnie słowo niecodziennego spotkania należało jednak dla gospodarzy.
Pomocnik reprezentacji Polski zaczął mecz na ławce rezerwowych. W 63. minucie zmienił Australijczyka Jacksona Irvine'a. Wówczas Hull przegrywało 2:3, a chwilę później Bristol zdobył kolejną bramkę.
To nie był jednak koniec. Mecz miał niezwykły przebieg, a jednym z bohaterów Hull mógł zostać Grosicki. W 87. minucie podał do Fraizera Campbella, a ten dał prowadzenie 5:4. Gospodarze wyrównali jednak w doliczonym czasie za sprawą Joe Bryana.
W następnej kolejce – w sobotę 28 kwietnia – Hull podejmie Cardiff, które walczy o awans do Premier League.